Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
1kostka margaryny Kasia
1/2 szklanki piwa
1/2 kg świeżego szpinaku
1/2 kostki feta
1 - 2 ząbki czosnku
sól, pieprz, gałka muszkatołowa, masło
jajko do smarowania
sposób wykonania:
Z mąki, margaryny i piwa zagniotłam ciasto, schowałam do lodówki na 2 godziny.
Świeży szpinak umyłam, osuszyłam pokroiłam na drobniejsze kawałki, poddusiłam na masełku, a gdy odparował dodałam rozdrobniony ser feta, czosnek i doprawiłam do smaku. Odstawiłam do przestygnięcia.
Z mąki, margaryny i piwa zagniotłam ciasto, schowałam do lodówki na 2 godziny.
Świeży szpinak umyłam, osuszyłam pokroiłam na drobniejsze kawałki, poddusiłam na masełku, a gdy odparował dodałam rozdrobniony ser feta, czosnek i doprawiłam do smaku. Odstawiłam do przestygnięcia.
Piekarnik rozgrzałam do temperatury 180 stopni.
Ciasto podzieliłam na dwie części, rozwałkowałam, pokroiłam na prostokąty. Na każdy środek takiego prostokąta nakładałam szpinakowy farsz, rozłożyłam wzdłuż ciasta, skleiłam, wyłożyłam na blasze ( częścią sklejoną do dołu )
Jajko roztrzepałam posmarowałam paszteciki. Piekłam przez około 30 minut w temp 180 stopni.
O na taki farsz jeszcze nie wpadłam :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysl:)
OdpowiedzUsuń